Ładowacz czołowy zastosowanie ma uniwersalne i doceniany jest przez operatorów pracujących na maszynach takich jak ciągnik rolniczy, komunalny czy ciągnik leśny. Fakt, że ładowacz czołowy znacznie podnosi funkcjonalność samego ciągnika, sprawia, że często nawet zastępuje on w gospodarstwach ładowarki. Na jakie parametry tej maszyny warto zwrócić uwagę, planując jej zakup?
Nominalny udźwig ładowacza to wartość, która określa, ile ciężaru może on udźwignąć. Udźwig jest kluczowym parametrem podczas wyboru tego typu maszyny.
Bezpośredni wpływ na to, jaki udźwig ładowacza czołowego będzie odpowiedni dla danego traktora, ma moc ciągnika. Jeśli ciągnik ma niewielką moc, wydajność hydrauliczna może nie być wystarczająca do płynnej obsługi ładowacza czołowego, co z kolei wpływa na jego udźwig. Podstawowe modele ładowaczy czołowych mają udźwig wahający się między 500 kg a 1000 kg. Zasadą jest, że im silniejszy ciągnik, tym ładowacz jest w stanie podnieść cięższy ładunek.
Czy można zawsze wybierać ładowacz czołowy z maksymalnym możliwym udźwigiem, jaki oferuje producent, gdy pasuje on do mocy, jaką dysponuje dany ciągnik rolniczy czy komunalny? Odpowiedź na to pytanie jest przecząca. Należy pamiętać, że możliwości udźwigu ładowacza to jedno, a dopuszczalny nacisk na przednią oś traktora to drugie. Te dwa parametry muszą być ściśle dopasowane do siebie, aby zapewnić bezpieczną pracę i długą żywotność obciążonych układów takich jak osie, sworznie czy koła. Suma masy ładowacza czołowego i wartości maksymalnego obciążenia nie powinna przekraczać dopuszczalnego nacisku na przednią oś ciągnika.
Warto wiedzieć także, że producenci ładowaczy czołowych coraz częściej eksperymentują z zastosowaniem wysokiej jakości materiałów w celu zmniejszenia całkowitej masy ładowacza przy jednoczesnym zachowaniu wysokiego udźwigu.
Jeśli planuje się wykonywać prace przeładunkowe i inne na wysokości, ważnym kryterium wyboru odpowiedniego ładowacza czołowego będzie maksymalna wysokość podnoszenia. Pamiętać należy jednak, że wysokość podnoszenia nie równa się wysokości przeładunkowej.
Wysokość przeładunkowa w ładowaczach czołowych to nominalna wysokość mierzona od podłoża do linii wysypu ładunku z osprzętu, gdy ramiona ładowacza są uniesione do swojego maksymalnego punktu, a łyżka czy inny osprzęt są pochylone do pozycji przeładunkowej.
Wysokość przeładunkowa mówi praktycznie o tym, jak wysoko ładowacz może podnieść ładunek przed wysypem, np. do przyczepy czy kontenera. Ta informacja jest bardzo ważna przy określaniu, czy dany model ładowacza będzie w stanie pracować efektywnie w określonym środowisku pracy, na przykład podczas ładowania dużych przyczep.
Wysokość przeładunkowa może różnić się w zależności od modelu i producenta ładowacza czołowego. Nie należy przy tym zapominać, że dane, które podają producenci, są w rzeczywistości orientacyjne. Rozbieżności między deklarowanymi wartościami a rzeczywistością często wynikają z faktu, że ładowacz zamontowany został na jakimś konkretnym ciągniku na takiej, a nie innej wysokości.
Samopoziomowanie w ładowaczach czołowych to system, który automatycznie reguluje oraz utrzymuje kąt między narzędziem a podłożem. Pozwala to na zachowanie stabilności i równowagi podczas manipulacji ładunkiem, co przekłada się na zwiększoną efektywność oraz bezpieczeństwo pracy. System ten jest szczególnie przydatny podczas podnoszenia ładunków na dużą wysokość, transportowania ładunków na paletach czy materiałów sypkich przy użyciu łyżek.
Samopoziomowanie jest więc czymś, w co warto zainwestować, kupując ładowacz czołowy. Jeśli jednak przy okazji tego zakupu należy liczyć się z kosztami, to kwestią pod rozwagę może być rodzaj samopoziomowania, jaki zostanie wybrany. Występuje samopoziomowanie mechaniczne i hydrauliczne. Jaka jest różnica między tymi rodzajami samopoziomowania?
Mechaniczne samopoziomowanie z wykorzystaniem cięgna poziomującego jest zazwyczaj prostsze w konstrukcji i obsłudze, co przekłada się na niższe koszty zakupu i konserwacji. Wadą tego systemu jest jednak jego mniejsza precyzja w porównaniu do systemu hydraulicznego.
Hydrauliczne samopoziomowanie opiera się na złożonym układzie siłowników hydraulicznych i zaworów, które automatycznie dostosowują położenie narzędzia w czasie jego podnoszenia czy opuszczania. Jest to system o wyższej precyzji i większych możliwościach regulacyjnych, co jest szczególnie korzystne podczas wykonywania prac na dużej wysokości. Do wad tego rozwiązania należą wyższe koszty inwestycji i konserwacji oraz większa złożoność konstrukcji.
To, czy warto zainwestować w system hydrauliczny czy mechaniczny, zależne jest od specyfiki pracy, którą wykonuje się za pomocą ładowacza.
Przy zakupie ładowacza czołowego warto zwrócić uwagę na hydraulikę trzysekcyjną. To właśnie trzy sekcje umożliwiają korzystanie z takiego osprzętu jak chwytaki do bel czy krokodyle. Nawet jeśli na dany moment nie potrzeba w gospodarstwie osprzętu, który wymaga trzeciej sekcji hydraulicznej, to może profil gospodarstwa w niedalekiej przyszłości ulegnie zmianie? Ciągnik z ładowaczem czołowym wyposażonym od razu w trzy sekcje hydrauliczne może okazać się dobrym wyborem na przyszłość, gdy okaże się, że w gospodarstwie nagle potrzebny będzie np. chwytak do balotów.
Szybkozłącza hydrauliczne to kolejny dodatek, na który warto zwrócić uwagę, wybierając ładowacz czołowy do ciągnika. To bardzo wygodne rozwiązanie stosowane nie tylko w ładowaczach czołowych, ale też w wielu systemach i urządzeniach hydraulicznych. Szybkozłącza umożliwiają szybkie łączenie i rozłączanie linii hydraulicznych, zwykle bez potrzeby użycia narzędzi. Ponadto szybkozłącza pomagają zmniejszyć ryzyko wycieku płynu hydraulicznego i spadku ciśnienia.
Także w ładowaczach czołowych McCormick znajdują się szybkozłącza. W sprzęcie tym stosowany jest system Flash do szybkiego podłączania przewodów hydraulicznych. To multizłącze umożliwia podłączenie i odłączenie wszystkich przewodów za pomocą jednej operacji. Multizłącze Flash jest standardem na wyposażeniu w ładowaczach Mt i Mp oraz jako opcja w maszynach pochodzących z serii Mc i Mi. Ładowacze czołowe McCormick dostępne są w zróżnicowanej gamie, ponieważ pozwala to idealnie dopasować je do poszczególnych ciągników McCormick. To właśnie idealne dopasowanie zapewnia jak najbardziej wydajną i bezawaryjną pracę.
Wielu rolników zadaje sobie to pytanie: ładowarka czy tur? Decyzja ta czasami nie jest prosta. Możliwe, że w danym gospodarstwie lepiej sprawdzi się jednak ładowarka. Jeśli zadania do wykonania maszyną to głównie prace załadunkowe na wysokości, którą obsłuży jedynie wysięgnik, a grunt dobrze zniesie obciążenie przez ładowarkę, to gdy taki wydatek mieści się w zaplanowanym budżecie, może ona być lepszym wyborem niż ładowacz ciągnikowy.
Gdy już zapadła decyzja o zakupie ładowacza czołowego, pojawia się pytanie, czy warto inwestować w nowy sprzęt prosto od producenta czy może zakupić model już sprawdzony, używany. Wybór między nowym a używanym ładowaczem czołowym zależy od kilku czynników, takich jak budżet, dostępność serwisu, wymagania dotyczące wydajności, a także preferencje osobiste.
Nowe ładowacze czołowe są objęte gwarancją producenta, co zapewnia ochronę przed ewentualnie występującymi wadami czy usterkami. Nowe modele zazwyczaj w standardzie wyposażone są w zaawansowane funkcje i prawdopodobnie będą wymagały mniej napraw i konserwacji.
Używane ładowacze czołowe z kolei są zazwyczaj znacznie tańsze w zakupie. Starsza maszyna, która była odpowiednio utrzymana, może być po prostu niezawodna.
Nie bez znaczenia jest też dostępność ładowaczy czołowych. Używane maszyny są zazwyczaj dostępne od ręki, natomiast nowe ładowacze mogą wymagać długiego okresu oczekiwania na dostarczenie.
Jak widać, kwestii do rozważenia przed decyzją zakupu ładowacza czołowego jest wiele. Z pewnością warto przed podjęciem takiej decyzji skorzystać z fachowego doradztwa, aby dowiedzieć się, jaki ładowacz będzie najbardziej kompatybilny z danym ciągnikiem i odpowiedni dla danego gospodarstwa.